Przepraszam! Przepraszam!
Jak widać po tytule w tym poście będę Was za coś przepraszać. No więc przepraszam za brak kolejnego rozdziału!
Na usprawiedliwienie mogę dodać, że dysk mi w laptopie strzelił i wszystko poszło w... Ekhem, zniknęło. Oczywiście, da się to odzyskać, ale to trochę dużo potrwa :/
Po drugie, jestem w klasie drugiej gimnazjum, a ten semestr jest dość krótki o czym zapewne sami wiecie. A ja, taki kujon, chcę załapać trochę tych dobrych ocen! Nie wspominając o tym, że laureat sam się niestety nie zrobi :C
Mam nadzieję, że mi wybaczycie, że kolejny raz Was zawodzę.
Jestem na prawdę zła na siebie, że dysk mi trachnął... Ale w sumie to nie moja wina, prawda?
(Kogo ja oszukuję... Od miesiąca pojawiało mi się neonowe ostrzeżenie, że tak się mogło stać)
Przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam po dwie setki razy!
Tak przy okazji, powiedzcie mi czy powinnam zmieniać broń dla Hermiony i Ginny? Mi w sumie obojętnie, bo sama nie byłam zbyt pewna, co im dobrać, a jak zresztą sami zobaczycie zbyt wielkiej różnicy to nie będzie miało.
Tak poza tym, kto już czytał Krew Olimpu? Ja zaczęłam i boję się skończyć XD
Przepraszam po raz enty,
Amadea
Jeeju... mam nadzieje że laptop szybko "wyzdrowieje" i będziesz mogła odzyskać to co straciłaś :). Jeśli chodzi o broń to uważam że.. to twój wybór... tak wiem ze nie pomogłam ;). A tak na serio to jeśli chodzi o Ginny to jakoś żadna broń mi do niej nie pasuje, ale jeśli już coś bym miała wybrać to właśnie łuk, chociaż i z nim mam wrażenie że z powodu swojego temperamentu może mieć trochę z tym trudności. No ale przecież nie każdy jest stworzony do walki, no chyba że u ciebie w opowiadaniu jest/będzie inaczej, bo to co ja pisze to jest tylko moje i mojej chorej głowy zdanie. Więc ogólnie według mnie łuk może być i raczej żadna inna broń nie będzie chyba dla niej lepsza, no chyba że(Uwielbiam sformowanie"no chyba że" i chyba to widać XD) twoje wyobrażenie o Ginny jest inne niż moje, co jest z kolei bardzo prawdopodobne. Jeśli chodzi o Hermione to pisałam już pod ostatnim rozdziałem że według mnie katana jest dobra, nie jest zła, chociaż sztylet wydaje mi się lepszy. Więc skoro katana nie jest zła( tak wiem powtarzam się :) ) to możesz jej nie zmieniać, chociaż ostateczna decyzja należy do ciebie. Więc jak zrobisz, tak zrobisz i będzie dobrze!:D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że mniej więcej zrozumiałaś o co mi chodzi bo, często pisze bez ładu i składu, bez sensu i ogólnie dziwnie. Poza tym mam słabość do buziek i mimo że staram się ich nie nadużywać nie jestem pewna czy mi to wychodzi. :D
Przeprosiny przyjęte. Też jestem w 2. gimnazjum i znam twój ból.
OdpowiedzUsuńCo do broni, to nie wiem czy opłaca się ją teraz zmieniać. Wyraziłam swoją opinię, ale teraz już sama nie wiem co o tym myśleć. Twój wybór. Innymi słowy w tej kwestii zgadzam się z Natalie Chioną. Życzę weny i powodzenia z dyskiem :-)